ocieplenie
Jak widać, dach skonczony to ostro wzieliśmy się dalej do roboty. Zaczęliśmy od ocieplenia budynku..... jak na razie tylko połowa, ale w weekend zamierzamy ocieplić naszego retrusia do końca
Jak widać, dach skonczony to ostro wzieliśmy się dalej do roboty. Zaczęliśmy od ocieplenia budynku..... jak na razie tylko połowa, ale w weekend zamierzamy ocieplić naszego retrusia do końca
No i nadszedł ten radosny i długo oczekiwany dzień, mianowicie 20 września pożegnaliśmy naszego dachowca Domek w końcu wygląda jak domek i doczekał się swojego pokrycia, hehe. Zobaczcie sami jak super wygląda.... teraz tylko czekam na deszcz, aby daszek się umył :)
Po tym, jak dach miał zostać skończony 31 sierpnia nadal użeramy się z naszym dachowcem, który wprawdzie bardzo dokładnie wykonuje swoją pracę, ale czasowo to kiepsko wygląda
Cóż mogę powiedzieć, zaciskam zęby i grzecznie czekam, aż wreszcie skończy.
Zdjęcia trochę mało aktualne, bo do końca zostało tylko wstawienie jednego okna w korytarzu. Jak będzie definitywny koniec, to na pewno wszyscy się o tym dowiecie
A od jutra, czyli od poniedziałku mają wejść Panowie tynkarze :) Już nie mogę się doczekać pierwszych efektów ich pracy, bo to kolejny krok do naszej przeprowadzki, heheh
No i pierwsze fotki naszych tynków. Jak na razie tylko kuchnia i spiżarka....
Koniec zapowiada się na przyszły piątek, także jeszcze sporo przed nami Grunt, że do przodu...
W poniedziałek wszedł elektryk i uwinął się błyskawicznie, bo skończył wszystko już w czwartek. Naprawdę godny polecenia
Listwa pod TV, kino i pozostałe zabawki mężulka, hehe
Wyprowadzenie TV kominem....
No i co najważniejsze to nasza mini-rozdzielnia....